W historii PRL, czyli Polskiej Republiki Ludowej często wymienianych jest kilka najważniejszych postaci, w tym on- Władysław Gomułka. Jego historia jest niejako szablonowym przykładem dojścia do szczytów władzy. No, może z pewnymi niewielkimi perturbacjami. Otóż Władysław Gomułka przyszedł na świat w 1905 roku w dzisiejszym Krośnie. Był wychowywany w duchu patriotycznym, w rodzinie robotniczej, sam zaś już w wieku 14 lat rozpoczął stała pracę, jako ślusarz. Przebywając w środowisku robotniczym zetknął się z ideą socjalistyczną, oraz komunistyczną, którą to też się zafascynował. Wstępował w szeregi różnorakich organizacji. W czasie dwudziestolecia międzywojennego kilkakrotnie aresztowany i osadzany w więzieniu za zdradę narodu polskiego i działania na rzecz Rosjan, przez pewien czas przebywał na szkoleniach partyjnych w Moskwie. W okresie wojny został jednym z przywódców PPR, dzięki czemu po zakończeniu działań wojennych obok Bolesława Bieruta był najmocniejszym kandydatem do objęcia władzy w Polsce. Ostatecznie jednak przez wzgląd na poglądy Gomułki, który między innymi był przeciwny kolektywizacji rolnictwa stery w Polsce Ludowej objął towarzysz Bierut, a on sam został zepchnięty na boczny tor, a wkrótce całkowicie usunięty z władz partyjnych.
Gomułka wielki powrót do komunistycznego establishmentu zaliczył po śmierci Stalina i Bieruta, kiedy to ekspresowo, bo już w 1956 roku został wybrany na I Sekretarza KC Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Na początku dzięki uzyskaniu zgodny władz radzieckich na pewnego rodzaju reformy w kraju Gomułka zyskał na popularności, później jednak sposób prowadzenia przez niego polityki sprawił, że jego poparcie społeczne zdecydowanie spadło. Co ciekawe i mało chlubne Gomułka był pozornie ogromnym antysemitą, który pragną wydalenia Żydów z PRL-u. Był nim „pozornie”, ponieważ jego żona była z pochodzenia żydówką, a więc szczera i osobista nienawiść do Żydów byłaby w takim wypadku ogromną hipokryzją. Ze stanowiska I Sekretarza Władysław Gomułka odszedł pod koniec 1970 roku, kiedy to po protestach na wybrzeżu poparcie dla jego osoby sięgnęło dna, a za sterami swojego małego satelity władze radzieckie postawiły Edwarda Gierka.
„antysemitą, który pragną wydalenia Żydów z PRL-u”? Boszzz, spodziewałem się wyższego poziomu. „Pragną”? „Oni pragną” a on co najwyżej „pragnął”.